niedziela, 25 listopada 2012

Liebster Awards

Z tego co mi wiadomo, zostałam nominowana przez 4 osoby. Bardzo dziękuje za te nominacje! :D Normalnie się tego nie spodziewałam *_*

Pytania od:


1. Od jak dawna sluchasz The Wanted?
Od ponad roku. :D
2. Czemu wlasnie TW? Za co ich lubisz?
Zaimponowali mi piosenką Glad You Came. Lubię Ich za to, że Ich uwielbiam. xD  
3. Ile masz lat?
15 lat. 
4. Twoje hobby c;
Tworzenie muzyki, fotografowanie. ;] 
5. Ulubiona piosenka?
 Dużo... :D
6. Co lubisz robic w wolnych chwilach?
Słuchać muzyki, oglądać dobre filmy i takie tam... ;p
7. Kto lub co cie inspiruje?
Hymm... nie wiem xD
8. Ulubine danie? xd
Mogłabym wymieniać i wymieniać... :P
9. Jakiej muzyki sluchasz oprocz TW?
Pop, Dance, Elektro, House, Dubstep...itd.  
10. Numerek w dzienniku ;P xd
15. :D
11. Co chcesz robic w przyszlosci?
Fotografować lub tworzyć muzykę dla innych (a nie tak jak teraz - dla siebie xD) 


 
1.Masz swój pokój czy dzielisz go z kimś lub czymś xD?
Niestety jeszcze do końca tego roku dziele go z siostrą.
2. Masz takie zwierzątko jak rodzeństwo? Jak tak to ile ma lat i jak się wabi? xD
Tak, mam takie zwierzątko. :D 11 lat i wabi się Daria. ;P
3. Masz jakieś zwierze oprócz rodzeństwa? Jak tak to jak się wabi i co to?
Zostały mi tylko 2 psy ;(( - Malina i Michu( ja nazywam go jeszcze Michał lub Mufasa. xD) 
4. Najbardziej cięta z ripost jaką słyszałaś.
W tym momencie nie pamiętam. ;P
5.Kiedy po raz pierwszy zaczęłaś pisać tak na poważnie?
Chyba w kwietniu tego roku.
6. Ile masz par butów?
Obecnie nie jestem w stanie policzyć. :P
7. Jakiego koloru jest twój pokój?
Obecnie lekko pomarańczowy, a później szary xD
8. Co Cię najbardziej kręci? (U chłopaków XD)
Poczucie humoru, fajnie jak są też wysportowani ^^ 
9. Co sądzisz o piosenkach The Wanted takich jak:
Mad Man, Bring It Home, I Found You i All Time Low?
Są świetne, ale jednak najbardziej z nich wszystkich podoba mi się I Found You. <3
10. Wyobraź sobie, że spotykasz The Wanted w parku. Są podzieleni na dwie grupy-Nathan i Jay oraz Tom, Max i Siva. Oba zespoły proszą Cię o pomoc w bitwie na śnieżki. Do, której ekipy dołączysz?
Trudny wybór... najchętniej to bym się rozdzieliła na 2 połówki. Ale niestety tak nie można, więc Nathan i Jay. :D
11. Czy jest coś czego nienawidzisz? Jak tak to co?
Nienawidzę oszustów. -.- Pewnie jeszcze coś by się znalazło, ale jak na razie nie mam więcej pomysłów. :P


 
1. Co sądzisz o każdym członku z The Wanted? (Podaj to co lubisz w każdym z nich najbardziej i dlaczego)
Max- ma świetne oczy :]
Tom- jest słodki i ma poczucie humoru :D
Siva- oryginalny głos, ogólnie jest super :D
Jay- ma śliczne włosy *.* xD
Nathan- ma zaczepiasty głos *_* Kocham normalnie :D  
2. Jak to się stało, że jesteś w #TWFanmily?
To wszystko przez Glad You Came! xD
3. Twój ulubiony szkolny przedmiot?
Angielski :D 
4. Masz jakieś nałogi? Jeśli tak to jakie?
Na pewno surfowanie po sieci. xD
5. Co jest inspiracją, skąd czerpiesz pomysły do pisania opowiadania?
Pomysły czerpię od moich znajomych, albo też ze snów. 
6. Umiesz tańczyć do Gangnam Style? :3
Tak nawet xD
7. Czego słuchasz oprócz The Wanted?
Robert M, Alesso, Rihanna, Rita Ora, Tinie Tempah i wielu innych. :D 
8. Twoja szczęśliwa liczba to..?
Chyba 7.
9. Ile masz lat?
15. 
10. Grasz na jakimś instrumencie? Jeśli tak to na jakim?
Na keyboardzie ;]
11. Twój ulubiony sport?
Siatkówka, nożna itt. 
 
1. Twoja ulubiona piosenka The Wanted?
Golden, I Found You i wiele innych xD
2.Ile masz lat?
15.
3.Twoje hobby/ pasje
Tworzenie muzyki, fotografowanie :D
4.Ulubiony zwierzak
Pies
5.Ulubiony przedmiot
Angielski.
6.Opisując siebie jednym słowem to jesteś ....
małomówna (bo wszyscy mi to mówią :P)
7.Co robisz gdy masz "doła"?
Słucham muzyki.
8.Ulubiony członek The Wanted
Nathan Sykes.
9.Kogo ze sławnych osob uważasz za wzór do naśladowania
Alesso, Rita Ora.
10.Twoim zdaniem największy hit ostatnich miesięcy to ...
Gangnam Style...? xD
11.Nie lubisz gdy...
ktoś mnie wkurza -.-  :D 
Trudno jest nominować mi jakikolwiek blog, bo uwielbiam wszystkie. :D 
Proszę, nie obrażajcie się na mnie... 
Z tego co wiem, mogę wybrać tylko 11... :/
 Szkoda, też że nie mogę nominować osób, które nominowały mnie... ;/

No więc tak:


 http://nie-typowa.blogspot.com/

 http://superman-girl.blogspot.com/

 http://give-me-love-baby.blogspot.com/

 http://opowiadanie-o-tw-3.blogspot.com/

 http://story-of-the-wanted-by-magi.blogspot.com/

 http://couldyougiveyourselftome.blogspot.com/

 http://esme-miespana.blogspot.com/

 http://thelastoftw.blogspot.com/

 http://i-love-the-wanted.blogspot.com/

 http://marzeniasiespelniajatw.blogspot.com/

 http://teenage-dreams-about-1d-by-dagy.blogspot.com/

Kolejność przypadkowa. :D 

I pytania: 
 1. Czy pisanie opowiadania jest dla Ciebie w życiu czymś ważnym? 
2. Ile masz lat? 
3. Jakiej muzyki słuchasz?  
4. Twój ulubiony wykonawca.
5. Masz zwierzątko? Jeśli tak, to napisz co i jak się wabi. :P
6. Masz wśród znajomych kogoś, na kim zawsze możesz polegać? 
7. Jak zaczęła się Twoja "przygoda" z The Wanted? 
8. Zrobiłaś w życiu coś szalonego? 
9. Z którą z gwiazd chciałabyś się spotkać? 
10. Czy chciałabyś wystąpić w teledysku The Wanted za jakąś modelkę? Jeśli tak to najbardziej w którym chciałabyś zostać uwieczniona? :D 
11. Podaj piosenkę, które słuchasz częściej niż Swojej mamy. xD     
 
 
 

sobota, 17 listopada 2012

Rozdział 15



Następny dzień

Obudziłam się coś koło 10.00 – wprawdzie mówiąc to była moja norma. Nathan jeszcze sobie chrapał. Zaczęło mi strasznie burczeć w brzuchu, więc pomyślałam, że pójde zrobić sobie coś do jedzenia, jednak najpierw postanowiłam się przebrać i trochę odświeżyć. Wzięłam kosmetyczkę, ciuchy na przebranie i poszłam do łazienki.

15 minut później

  Gotowa zeszłam na dół. Zastałam tam już Maxa zajadającego się płatkami kukurydzianymi w mleku.
- O witaj! – uśmiechnął się Max, przełykając płatki.
- Noo heej.
- Jak po imprezce? –spytał.
- A… nie najgorzej… – przechyliłam lekko głowę w bok. – Nie no… było zaczepiście. Dawno się tak nie bawiłam.
-To fajnie. Wiedz, że z nami będą tylko takie imprezki.
-Oo… no to mnie wykończycie. – oboje się zaśmialiśmy. – A właśnie, dlaczego nie poszedłeś z nami?
- Byłem na spotkaniu z Kate.
- Rozumiem. I jak?
- Nie wiem, czy coś z tego wyjdzie… Na początku wydawała się być fajną laską. Wczoraj jak fanki do mnie podeszły po autograf, ona się do mnie tak kleiła, że masakra. Wydaję mi się, że spotyka się ze mną, tylko i wyłącznie dla rozgłosu…
-Hym… No wiesz Max… ja nic na to nie poradzę, ale lepiej że zauważyłeś to wcześniej niż jakbyś miał przerwać jakieś ‘niby’ uczucie, które byłoby- gdyby było- między wami.
Zrobił oczy w stylu ‘O co tej babie chodzi’.
- Wiem, nie rozumiesz mnie… Nie przejmuj się, ja siebie też. – machnęłam ręką. – To tylko moje filozoficzne gadanie.
- Oj… Alex. Ty to każdego umiesz pocieszyć. – uśmiechnął się. – I chyba coś zrozumiałem z tej twojej przemądrej przemowy.
- Serio? – zdziwiłam się. – Bo ja nie…
- Jeszcze uda mi się znaleźć kobietę mojego życia.
 -Noo… i to właśnie chciałam od ciebie usłyszeć!
Uśmiechnęliśmy się do siebie. Po chwili milczenia Max się odezwał.
- Co chcesz do jedzenia?  - kulturalnie spytał.
- Co ciekawego macie do przegryzienia? – odpowiedziałam pytaniem, na pytanie.
- Co tylko chcesz…
- A… no to zjem to co ty.
Już się szykował do wstania.
- Max, siedź. Przecież umiem sobie zrobić śniadanie. – mrugnęłam okiem.
- Ale jesteś gościem.
- No i?
- No i to, że ja chce ci kulturalnie zrobić śniadanie. – wyszczerzył zęby.
- Ani się wasz ruszyć. – pogroziłam mu w żartach palcem.
-Aleś ty agresywna. – udawał, że się boi.
Wyszczerzyłam rząd zębów i zaczęłam wypełniać miskę płatkami, a potem oblałam je mlekiem.
- A właśnie… Tom jest w domu?
- No. Przypuszczam, ze śni sobie o swojej połówce. – uniósł brwi Max.
- Rozumiem.
- Usiadłam przy stole, żeby aby kulturalnie skonsumować śniadanie.
Do kuchni weszli Naressha i Seev.
- A wy co ty robicie? – jego mina wyglądała na zaskoczoną.
- No jemy śniadanie, hello. No i przy okazji gawędzimy sobie. – uśmiechnął się Maxiu i objął mnie ręką wokół szyi. – Nie możemy?
- No właśnie? – wtrąciłam z uśmiechem.
-Tak, bo z pełną gęba się nie gada! – wyszczerzył oczka Siva.
- Ty to się już lepiej nie udzielaj… - dodała Naressha. – bo wczoraj się za dużo udzieliłeś.
- Niby w jakim stopniu?
- Wczoraj to jakbyście umiaru nie mieli razem z Nathanem.
- Nathan i tak wypił więcej. – bronił się Seev.
- Fajnie wiedzieć. – dodałam.
- Ty nawet nie wiesz, na co ich stać! – przeraziła się przyjaciółka.
- Co ty…?    
-Kiedyś było gorzej…
- Oj tam, oj tam. – odezwał się Max.
- Właśnie. My tylko od święta. – pokręcił głowa Seev.
- Rozumiem, że często mają święta.
- No żebyś wiedziała. – Nari zaczęła szykować sobie coś do jedzenia razem ze Sivą.
Po skończonym śniadaniu postanowiłam odwiedzić pokój Toma. Dawno go nie widziała. Poszłam i zapukałam z myślą, że może jeszcze śpi.
- Proszę. – odpowiedział.
- No pacz… nie śpi…
- Hej. To ja. – powiedziałam przekraczając próg.
- Oo… - uśmiechnął się. – Co chcesz od wujcia Tomusia?
- To już nie mogę przyjść do wujcia Tomusia…? – dałam mu kuksańca w bok.
- Oczywiście, że możesz. – zaczął mnie łaskotać.
Kocham Toma, jak własnego brata, którego nie mam, ale on mi go spokojnie zastąpi (xD).
- Jak tam Kelsey? Łe… Jak tam w ogóle randka się udała? – zaczęłam temat.
- Rewelacyjnie! Poszliśmy do jej domu…
- Oj Tomuś… Działo się działo co…? – zaśmiałam się.
- No przecież ci szczegółów nie będę zdradzał… Chyba, że chcesz?
- Nie. Nie dziękuje. – wyciągnęłam ręce przed siebie.
- Ogólnie jest świetną laską. Musisz się z nią zaprzyjaźnić. Naprawdę jest wspaniała.
- Bardzo chętnie! – ucieszyłam się.  –Zaproś ją dzisiaj do kawiarni. przejdziemy się we czwórkę co?
- Noo… w sumie to nie jest zły pomysł… poznacie się lepiej… Ja spędzę z nią trochę czasu… Ty z Nathanem…
- Noo… To doskonały pomysł!
- Okej. A jak wam się wczoraj dancin’gowało?  
-No nie no… Rewelacyjnie! Zajebiste piosenki, z Nathanem się świetnie tańczy! Czujesz układ, c’nie?
- No ba! – uniósł brwi.
-Dobra, to powiadom Kelsey, a ja może pójdę Nathana  obudzić.
- Spoko.
Przeniosłam się z jednego pokoju do drugiego. Jeszcze spał… Postanowiłam walnąć go poduszką. (^^)
-Ey, ey! Co jest?! – natychmiast wstał.
- No kolego… Co robisz? Już jest 12.00. Idziesz ze mną, z Tomem i Kelsey do kawiarni?
- Z tobą pewnie, że tak, ale dal mi jeszcze chwileczkę… Błagam. – złapał sie za głowę.
- Wszystko okej? Może jakieś tabletki ci przynieść?
- Nie, dobra, nie trzeba… - uśmiechnął się. –Chodź tu na chwilę… 
-Nie, ty tak samo się możesz ruszyć.
A jednak się udało. Wstał! (:D) Podszedł do mnie i złapał mnie za rękę.
- Chce ci podziękować za wczorajszy wieczór. Fajnie się bawiłem.
- Nathan… to ja powinnam ci podziękować… - objęłam jego szyję dłońmi. Patrzeliśmy sobie w oczy. Po chwili jego wzrok powędrował na łóżko. Już się domyślałam, co chce zrobić. Szybko stanęłam mu na drodze.
- Y-ym. – pokiwałam przeciwnie głową.
- Osz ty… Już ja ci pokaże. – złapał mnie za nogi i przerzucił mnie sobie na plecy, a potem walneliśmy sobie na łóżko. Zaczęłam go spychać, ale coś nie miałam siły, bo ten odwdzięczył mi się łaskotaniem.
- Tak. Się. N.ie.  ro-bi!! – krzyczałam przez śmiech. Dobra, skoro on może mnie gilgotać, to ja go też. Jak postanowiłam tak zrobiłam.
-HA! Udało się! – zepchnęłam go na podłogę i zaczęłam uciekać na dół. Miałam nadzieje, że ktoś tam będzie, żeby mnie obronił (;p). Oo… jest Jay.
-Jay! Ratuj! – szybko schowałam się za loczkiem.
- Ey, ale co jest? – spytał zaskoczony.
- Nath chce mnie dorwać. – trzymałam się  dłońmi za jego bluzę.
- I co myślałaś, że Jay ci pomoże? – schodził po schodach mój chłopak.
- No wiesz… mogę jej pomóc.  – wyszczerzył zęby.
- Nie ładnie tak dwóch na jednego! – oburzył się.
- Nie ładnie tak chłopak na dziewczynę! – rzucił Jay. - Alex! Na niego! – zawołał i wskazał na Nathana.
Wzięłam szybko pierwszą lepszą poduszkę i zaczęłam nią lać chłopaka. Jay natomiast go obezwładniał.
- Wygrałaś Alex! Wygrałaś.
- Noo. Dzięki James za pomoc. – dałam mu buziaka w policzek.
-Ależ nie ma za co. Pamiętaj, jak coś to zawsze możesz mnie zawołać. – mrugnął do mnie okiem.
- Hello. Ja tu leże.… - odezwał się Nate.
- Wstawaj wariacie. – uśmiechnęłam się i wyciągnęłam mu swoją dłoń. Kiedy już wstał przytuliłam się do niego. – Wybaczasz mi ten haniebny czyn?
- No nie wiem…  Zależy co za to dostane…
- Śniadanie?
- E tam… głodny nie jestem… Wole całusa.
- Ale masz wymagania… - pokiwałam głową i dałam mu buziaka w czółko. Co prawda musiałam stanąć na palcach, ale dosięgłam.
-To jeszcze nie to…
-Ja tu się staram, na palcach staje, a tobie jeszcze ma…
No i biedak nie wytrzymał. Wiedziałam o co mu chodzi. Chciałam się z nim droczyć… No ale coś mi nie wyszło… (:P). Normalnie musiałam mu ulec.
- Za trzy godziny wychodzimy! – krzyknął Tom, schodząc z góry.
- A gdzie wychodzicie, mogę z wami? – wtrącił Jay.
- A chcesz siedzieć sam? – dodał Tom.
- No przecież będę z wami…
- Ale to bardziej randka w czwórkę. – zaśmiał się wujcio Tom.
- Okej. – zrobił smutną minę Jay.
- Nie smutaj James. – podeszłam do niego i poklepałam go po plecach. – Jeżeli wieczorem nic nie robisz, przyjdź do mnie z Nathanem. – uśmiechnęłam się do Natha.
- Czemu?! – rzucił chłopak.
- A czemu nie… Bardzo chętnie przyjdę Alex. – uśmiechnął się do mnie Jay.
- To fajnie. 

__________________________________________________

Mam nadzieje, że rozdział się podoba.
Dedyk dla: 
patrycja ;)

Dziękuje za Wasze komentarze :*** 

Był ktoś może na premierze Przed Świtem cz. 2? :D 
Ja byłam... ♥
Tego uczucia nie da się po prostu opisać... 
Najgorsza była dla mnie myśl, że wizja Alice to prawda w 100%.
Ale na szczęście nie...  :) 
Dużo łez przelało się w kinie - i szczęścia i smutku. :( 
Szkoda, że to już koniec, ale za to mam nowych idoli. xD
 
Za tydzień na tym blogu powinien pojawić się rozdział, zawierający mega niespodziankę xD.